Zapalona harcerka. Lato, namioty, gry terenowe, a wieczorem ognisko, gitary i wspólny śpiew. Wiem, w dzisiejszych czasach to niemodne, ale mam to w dupie. Nigdy nie interesowała mnie opinia innych ludzi, ale to nie oznacza, że nie potrafię słuchać.
Uwielbiam grać na gitarze, co zresztą wiąże się z harcerstwem. Nie nazwałabym się mistrzynią, nie umiem rewelacyjnie grać, ale jak na moje potrzeby - wystarczająco dobrze.
Kocham pływanie. Woda to mój żywioł. Nauczyłam się pływać w wieku 5 lat, chociaż odkryłam to dopiero, gdy byłam 9latką. Nie zamierzam odnosić sukcesów w tym polu, bo straciłabym radość, jaką daje mi pływanie...
Umiem pisa