ºÝºÝߣshows by User: AggieMasiak / http://www.slideshare.net/images/logo.gif ºÝºÝߣshows by User: AggieMasiak / ºÝºÝߣShare feed for ºÝºÝߣshows by User: AggieMasiak https://cdn.slidesharecdn.com/profile-photo-AggieMasiak-48x48.jpg?cb=1523016547 Każden jej wdech i każdy wydech wiedziaÅ‚ wiÄ™cej niż ona. Jej serce też musiaÅ‚o wiedzieć. BiÅ‚o bez jej zgody, jak gdyby nie należaÅ‚o do niej samej. Do kogo wiÄ™c należaÅ‚o? Któżby inny chciaÅ‚ jego monotonnych miarowych skurczów? Matka ewolucja tez nie poznaÅ‚a zamysÅ‚u. A ona byÅ‚a. I wiedziaÅ‚a, że być musi. Jak gdyby nie miaÅ‚a wyboru. MiaÅ‚a. Ale Å›wiat nakazaÅ‚ jej być, no bo jakże inaczej? Po prostu byÅ‚a. Bo tak byÅ‚o Å‚atwiej. Subiektywnie nienawidziÅ‚a Å›wiata. A on potÄ™piaÅ‚, karaÅ‚, kpiÅ‚. ChciaÅ‚a piÄ™knym za nadobne. Å›wiat zdawaÅ‚ sie wiedzieć, co robi, ale nie ona. Jakby to miaÅ‚o znaczenie… ale nie miaÅ‚o… ProsiÅ‚a, bÅ‚agaÅ‚a, żądaÅ‚a. Jakby