W 1543 roku, wraz z pojawieniem się dzieła Mikołaja Kopernika De revolutionibus orbium coelestium stało się jasne, że świat nie będzie już taki sam. Nowa, rewolucyjna teoria astronoma z Torunia, głosząca pogląd o tym, że Ziemia krąży wokół Słońca burzyła średniowieczne bastiony myśli kosmologicznej. Była jednym z największych przewrotów w dziejach myśli ludzkiej. Model heliocentryczny, dla wielu okazał się prawdziwym wstrząsem. "Jak to? Nie zajmujemy już uprzywilejowanego miejsca we Wszechświecie? Nie jesteśmy najważniejsi?" Wpływ rewolucji kopernikańskiej na kształtowanie się nowożytnej nauki był gigantyczny, i dopiero po latach można było w pełni ocenić jego skutki. Podobnie jest ze Scrumem – zwinną jak małpka z Madagaskaru metodą zarządzania projektami, która od ponad 10 lat burzy bastion tradycyjnych praktyk zarządzania. Hierarchiczna struktura, zbiurokratyzowane procedury, skrupulatnie zaplanowana praca i jednostronna komunikacja, przestały już wystarczać. Świat zmienił się na tyle, że tradycyjny model mentalny, w którym "system jest ważniejszy od ludzi" (F. Taylor) – nie jest w stanie sprostać wyzwaniom współczesnych organizacji. Tradycyjne praktyki zarządzania nie pasują już do dzisiejszych warunków pracy. Potrzebujemy bardziej "świeżego" i zdecydowanego startu. Czy Scrum jest "nowym początkiem" we współczesnej praktyce zarządzania? Czy coraz większa popularność tej metody jest zwiastunem kryzysu tradycyjnego podejścia? Jak będzie wyglądała praktyka zarządzania w obecnym stuleciu? O tym będzie ten wykład.