Nie chciałem tego lecz zboczyłem ze swojej ścieżki
I jeśli teraz nie zawrócę będzie ciężko
Choć wymarzyłem sobie świetlaną przyszłość
I dziś nie wyszło nie mogę tego skreślić, synu
Ci co już przeszli zawiłości perypetii
W życiu dziś są silniejsi choć niegdyś na siebie wściekli
Wygrali życie a mogli przegrać nawet śmierć
Nie żyją upadku mitem znów widząc sens
Rzeczywistości kęs choć cierpki w smaku
W lustro zerknij chłopaku twardość to atut
Który zawsze był z mną nie składam ofiar
Fałszywym bogom krocze swoją drogą i życie kocham
We’ve updated our privacy policy so that we are compliant with changing global privacy regulations and to provide you with insight into the limited ways in which we use your data.
You can read the details below. By accepting, you agree to the updated privacy policy.