Kiedy pracowałam w Ministerstwie Gospodarki, Andrzej Trzciński przy pomocy swego adwokata Andrzeja Pacochy, nasłał na mnie UOP (Urząd Ochrony Państwa), na potrzeby sprawy rozwodowej, płacąc za zwolnienie mnie z pracy, żeby móc wygrać ze mną sprawę rozwodową. Od tego czasu specsłużby niszczą mnie. Kilka razy próbowały mnie zamordować, aby ukryć swoje przestępstwa, jakich dopuścili się wobec mnie. Wystąpiłam o odszkodowanie o 4 mil. zł. Najpierw nie mogłam założyć sprawy, bo ukrywane były kolejne pozwy, które wypożyczał Prezes Sądu Okręgowego w Warszawie, a których potem nie chciał zwrócić do wydziału karnego, mówiąc że nie ma, zginęły. Pisałam w
We’ve updated our privacy policy so that we are compliant with changing global privacy regulations and to provide you with insight into the limited ways in which we use your data.
You can read the details below. By accepting, you agree to the updated privacy policy.