Pisanie. Tak... można by dużo o nim powiedzieć. Jest ono moją pasją i... Jak na razie tylko pasją. Kiedyś lubiłem przepisywać książki, dzisiaj wole je sam pisać.
Jedni będą uważać to za straszliwe nudne i męczące zajęcie, by przez wiele godzin na najwyższych obrotach wymyślać dalsze losy bohaterów i zapisywać kolejne strony powieści, i cholera, będą mieli rację.
Natomiast zdecydowanie bardziej wolę w taki sposób spędzać swój czas wolny, aniżeli na odmóżdżaniu się przy oglądaniu głupich obrazków i nic nie wnoszących filmików. Wolna wola, czyż nie?