Słodka mała dziewczynka z niezbyt długim, starannie zaplecionym warkoczem w białych rajtuzkach, różowej sukience i korach biegnie przed siebie z lizakiem, którego trzyma w brudnej od czekolady ręce. Mruczy pod nosem ulubione piosenki o kotku, piesku i kwiatkach wdeptując po drodze w każdą napotkaną kałużę.
Już nastolatka leży na podłodze z nogami opierającymi się o ścianę, maluje paznokcie na wściekły róż, z głośników wydobywa się jej ulubiona muzyka. Na podłodze leży czekolada jogurtowa i kwaśne żelki. Pochłaniają ją jej marzenia, ma ich wyjątkowo dużo.
Dorosła kobieta wychodzi z samochodu i zmierza w kierunku wysokiego budynku. Po drodze spotyka dw