Uwielbiam spontaniczność. Decyzje, które się z tym wiążą nie są zawsze korzystne dla mnie, ale są zapamiętane. Jestem pamiętliwa. Oj tak... Jak się w coś angażuje to z całej siły. Jak darzę kogoś zaufaniem nie radziłabym go nadużywać. Kocham tych którzy na to zasłużyli. Nie darzę sympatią ludzi, którzy nie przypadli mi do gustu. Staram się nie nadużywać słowa 'nienawidzę'.
Jednak. Można mi zaufać. Pomagam najpierw komuś, dbam o szczęście czyjeś niż swoje. To ja ściągam pijanych, nieznanych typów z czyiś samochodów. To ja wjeżdżam im na ambicję. Eh. Nie umiem inaczej. Muszę pomagać. Tak jak tylko potrafię. Czasem po prostu wysłucham, a czasem