Klientki w biznesie Beauty&SPA pytają o rabaty i upusty. Najlepiej ich nie dawać, ale jeśli już musisz - stosują mądre rabaty. Ustaw też właściwie swój program lojalnościowy i pokaż ceny we właściwym kontekście. Więcej w artykule, który ukazał się na łamach Beauty Inspiration
1 of 4
Download to read offline
More Related Content
Czy warto dawać rabaty w salonach beauty&SPA?
1. CENA14,90PLN(WTYM8%VAT)
B I Z N E S • K O S M E T Y K A • M E D Y C Y N A E S T E T Y C Z N A • S PA • W I Z A ZNUMER1-2/2018STYCZE-KWIECIE
TEMAT WYDANIA:
FINANSE I BUD ET SALONU BEAUTY
SYSTEMY
WYNAGRADZANIA
PRACOWNIKÓW
CZY WARTO DAWA
RABATY
ABC LASERA
FRAKCYJNEGO
MASA PRÓ NIOWY
W ZABIEGACH
CZONYCH
2. FINANSE I BUDŻET SALONU BEAUTY
32 BIZNES
RAFAŁ MRÓZ
sprzedaje i pomaga
sprzedawać więcej
www.wykorzystajto.pl
Czy warto
dawać rabaty?
Czy i jak polityk rabatow warto stosowa , eby na niej zyska ? Jak
przekona klienta do swoich cen, nawet je li mamy dro ej, ni inni? Jakie
programy lojalno ciowe s skuteczne i dlaczego, a jakie nie maj sensu?
Rafa Mróz, specjalista sprzeda y i pomagania rmom w zwi kszaniu
sprzeda y podpowiada, jak znale najlepsze odpowiedzi na nurtuj ce
niemal wszystkich managerów pytania, dotycz ce polityki cenowej.
BEAUTYINSPIRATION: Wiele si mówi o tym
jak polityk rabatów stosowa i czy w ogó-
le. Mo e zaczn od przyk adów dwóch sa-
lonów, których managerki znam: jedna
z nich nie stosuje rabatów, druga daje je
zawsze, kiedy tylko klientka o nie zapyta.
Które z tych dwóch podej jest lepsze?
«RAFA MRÓZ: Wa ne eby zarabia .
Je li dajesz rabaty, to dajesz je z w asne-
go zysku. Najlepiej wi c ich nie dawa .
W sytuacji kiedy klient prosi o rabat, warto
znale rozwi zanie, które zabezpieczy Ci
przed odej ciem tego klienta, ale z drugiej
strony nie da mu do zrozumienia, e ceny
w cennikach s umowne. Przypu my, e
masz us ug w cenie 500 z , przy czym zara-
biasz na niej 200 z . Klientka pyta, czy mo-
e dosta jaki rabat i dajesz jej 50 z zni ki,
czyli 10% od ceny zabiegu. Co to w prakty-
ce oznacza? To jest 10% ca ej kwoty, ale je li
spojrzysz przez pryzmat tego, e wcze niej
zarabia e 200 z , a teraz 150 z , to okazuje
si , e aby zarobi tyle samo co wcze niej,
trzeba wykona wi cej pracy. Przyk adowo,
aby zarobi 2 000 z , wcze niej wystarczy o
obs u y 10 klientek, a je li dam 10% raba-
tu, to nie jest szczególnie zauwa ane przez
klientki. Przy okazji tracimy 500 z , czyli
musimy pracowa wi cej. Z tego powodu
uwa am, e rabaty to co , co powinni my
dawa na samym ko cu. Zwró uwag , e
je li klient nie widzi warto ci w tym, co dla
niego robimy w tej us udze, to rabat nie
jest dla niego adnym rozwi zaniem. Ale
je li on widzi w tym warto , na przyk ad
dostrzega popraw w swojej cerze, lepiej
si czuje po zabiegu, to rabat ma funkcj
zaczepn – „jak si uda, to si uda, jak nie, to
i tak jestem zadowolona z efektu”.
BI: Czy s jeszcze jakie negatywne konse-
kwencje rabatowania?
«RM: Najwa niejsz jest to, e trudno wró-
ci do tych podstawowych cen 100%. Je li
wszyscy klienci s przyzwyczajeni do raba-
tów, to mój cennik mog sobie w o y mi -
dzy bajki, bo ka dy wie, e otrzyma rabat.
Ca y marketing mo e lec w gruzach. Druga
rzecz – oprócz zysku, detronizuj warto
swoich us ug. Us uga ma pewien nasz koszt
i warto , która jest wyznaczona przez
klienta. W momencie, kiedy dochodzi do
sytuacji, w której ludzie walcz ze sob na
ceny, nie zmieniaj c warto ci dla klienta, to
co prawda klienci na tym korzystaj . Ka dy
przecie chcia by mie wykonan us ug
premium w jak najni szej cenie, ale wtedy
w a ciciel musi pracowa bardzo d ugo, aby
by krok przed konkurencj , a na dodatek
ma o zarabia. Wychodz z za o enia, e
dawanie rabatów w nieumiej tny sposób
sprawia, e klienci s roszczeniowi. Je li 10
razy dostali rabat, to za 11 razem te chc
go dosta . To sprawia, e klientki, które nie
otrzymuj rabatu, s sk onne zamieszcza
nawet negatywne opinie, chocia war-
to us ugi jest bardzo wysoka. Lepszym
rozwi zaniem jest m dre rabatowanie. Je li
ju trzeba lub klienci oczekuj tych zni ek,
co jest zrozumia e, to róbmy to w zamian
za co .
BI: Zanim przejdziemy do m drych raba-
tów, chcia em Ci zapyta o to, co mo emy
powiedzie klientowi, który zwyk negocjo-
wa cen i prosi o zni k ?
«RM: Po pierwsze nigdy nie dawaj jej za
darmo. Je li klientka przychodzi po wy-
konanym zabiegu i pyta, czy mo e dosta
rabat, to naucz si we w a ciwy sposób
odmawia . Klasyczne powiedzenie: „Nie-
stety to niemo liwe.”, „Przykro mi, ale nie.”,
sprawia, e klientka czuje si le, a mo e
nawet by agresywna. Je eli nawet si
u miechnie i powie: „Aha, przepraszam.”,
to w duchu b dzie mia a mnóstwo nega-
tywnych my li wokó Ciebie. Lepiej jest to
robi za pomoc formu y, która wietnie
si sprawdza i zosta a opracowana przez
psychologów wiele lat temu, jako sposób
na odmawianie, bez wzgl du na to, w jakiej
sytuacji to si dzieje. Wystarczy powiedzie
stanowcze „nie”. Dalej trzeba powiedzie :
3. „Nie mog udzieli Pani dodatkowego
rabatu, poniewa …” i tutaj powinno si
pojawi krótkie, racjonalne uzasadnie-
nie, np.: „Warto tego zamówienia jest
za ma a”. Wiele osób w tym miejscu
ko czy. Natomiast ca a magia dzieje si
w miejscu, które b dzie za chwil i poja-
wi si po s owie „ale”. Czyli: „Nie. Nie
mog da Pani rabatu, poniewa warto
zamówienia jest za ma a, ale gdyby Pani
zamówi a jeszcze drug us ug lub ca y
pakiet, to wtedy warto jednego zabiegu
by aby ta sza o 30%”. S owo „ale” ma
fenomenalne znaczenie z perspektywy
odbioru. Kiedy pierwsza cz zdania
jest pozytywna, a po nim nast puje
„ale”, to znaczy, e to b dzie co nega-
tywnego, np.: „Dzi jest adna pogoda,
ale ci gle mocno wieje”. Z drugiej strony
„ale” ma te w a ciwo odwrotn , czyli
je li na pocz tku jest co negatywnego,
a potem ono wyst puje, to jest tam co
pozytywnego. Na przyk ad: „Dzisiaj bar-
dzo le si czuj , ale…” i tam dalej mamy
co lepszego. To jest konstrukcja, któr
warto wykorzysta w przypadku w a ci-
wego sposobu odmawiania klientowi.
Naukowcy sprawdzili, e niewa ne jak
du warto potem ma to „ale”. Chodzi
o to, aby klient poczu , e wyci gam
w jego kierunku r k . Kiedy mówimy
tylko: „Nie, nie mog Pani da rabatu, bo
warto zamówienia jest za ma a.”, to jest
bardzo ofensywne i du o osób le si
poczuje, kiedy co takiego us yszy. Na-
tomiast kiedy dodam „ale” i to b dzie
co agodnego, to wtedy mój rozmówca
zobaczy, e mam pewne zasady, których
pilnuj , ale znalaz em dla niego jakie
wyj cie, które sprawia, e to czego on
chce, jest mo liwe.
BI: wietny przyk ad. Jest jeszcze jeden
argument stosowany przez klientki,
z którymi si spotykamy: „Salon obok
ma ten zabieg w cenie 50 z mniej. Czy
te mog liczy na tak zni k ?”. Co od-
powiedzie takiej klientce?
«RM: Zwró uwag , e w tym przy-
padku ona targuje si , poniewa nie
zauwa y a ró nicy pomi dzy jednym
a drugim rozwi zaniem. To klasyczny
punkt oporu ceny, który pojawia si
w sytuacji, kiedy klientka nie rozu-
mie, jaka warto wynika z tej ceny.
Bo przecie ceny us ug i produktów s
bardzo ró ne i zale od wielu czyn-
ników. W przypadku bran y beauty to
mo e by wyposa enie gabinetu. Jeden
b dzie mia bardziej nowoczesne tech-
nologie, wi c jego koszty funkcjonowa-
nia, a tym samym ceny, b d wy sze,
ni w przypadku kogo , który takich
technologii nie posiada. Dopóki klient
nie zrozumie dlaczego warto zap aci
wi cej, to dyskusja z nim o cenie nie
ma sensu. Proponuj zada mu seri
pyta , które maj odkry dlaczego on
uwa a, e tamta us uga jest porówny-
walna. To mog by pytania: „A dlacze-
go je Pani porównuje?”, „W jaki sposób ta
us uga jest organizowana w tamtym miej-
scu?”, „Co sprawia, e wybra a Pani mnie,
a nie posz a tam?”. Nie obawiajcie si
zadawania takich pyta . W najgorszym
wypadku nie uzyskacie odpowiedzi
albo klientka powie: „No tak.”. Wszyscy
ludzie s egoistami – my limy o sobie
i swoich korzy ciach. Kiedy pytamy
klienta, co sprawia, e on to porównuje
i co ma dla niego znaczenie, to okazuje
si , e jest on w stanie wymieni te
kryteria. Je li w ród nich s takie, które
wyró niaj moj propozycj , to to jest
powód, dla którego on powinien zap a-
ci t ró nic . Na przyk ad klient mó-
wi, e zale y mu na czasie, a ja jestem
w stanie wiadczy mu t us ug za 15
minut, natomiast salon obok w najbli -
szy weekend. Przypomina mi si histo-
ria, kiedy do w a ciciela hurtowni kawy
przyszed klient i pyta po ile ma kaw
danej marki. Ten odpowiedzia , e po
89 z , na co klient: „To drogo. W miejscu,
w którym zazwyczaj kupuj , kosztuje
60 z .”. Sprzedawca zapyta go: „To
dlaczego przyszed Pan do mnie, skoro tam
jest taniej?”, na co klient: „Akurat nie
maj tej kawy.”. Sprzedawca odpowie-
dzia mu: „Jak u mnie nie ma tej kawy,
to te kosztuje 60 z .”. Obiekcja ceny jest
wygodn form manifestacji, poniewa
to jest liczba. Je li u klienta pojawiaj
si takie obiekcje, to nie t umaczcie si
im, tylko najpierw zadajcie 3-4 pyta-
nia. Dowiedzcie si z nich do czego
Was porównuje, dlaczego stwierdzi ,
e te czynniki trzeba porówna , które
aspekty s dla niego istotne i jakie
kryteria zdecyduj , e wybierze dan
us ug . Mo na zada pytanie: „A gdyby
cena nie by a barier , co jeszcze by oby dla
Pani istotnym elementem?”. Klientki bez
problemu powiedz o dwóch, trzech
kryteriach, ale ka de kolejne b dzie
coraz trudniej wymieni . Adresujcie
swoje atuty dok adnie w te trzy cechy,
o których mówi klienci, aby dopaso-
wa swoje us ugi do ich potrzeb.
BI: Wró my do wspomnianego wcze-
niej dobrego rabatowania. Pami tam,
jak powiedzia e mi kiedy , e takim
przyk adem mo e by program lojal-
no ciowy. Na czym móg by polega
taki program w rzeczywisto ci salonu
beauty?
«RM: Wi kszo osób uwa a, e aby
mie program lojalno ciowy, trzeba
kupi oprogramowanie, karty, czytniki,
itp. Niew tpliwie to du o u atwia, ale
aby stworzy program lojalno ciowy
nie potrzeba wiele. To o czym rozma-
wiali my, to by y kupony za wydane
pieni dze. Klientka, która zap aci a
za zabieg, otrzymywa a pewn kwot ,
oczywi cie zale n od naszej mar y,
któr potem mog a dysponowa lub
da ten kupon komu bliskiemu.
Oczywi cie zabezpieczenie tych ku-
ponów jest wa n kwesti i mo na to
zrobi poprzez zakup znaków holo-
gra cznych. Koszt takiego znaczka to
4 z . Kolejna wa na sprawa to termin
wa no ci. Najwa niejsze, aby system
by prosty, bo ludzie nie lubi skompli-
kowanych rzeczy. Na przyk ad klient
ma jasn sytuacj , je li 10% wydanej
kwoty wraca do niego w postaci bonu
rabatowego. Mo e go wyda na co chce,
cznie z kosmetykami. I tutaj s owo
do w a cicieli – nie bójcie si , e klient
wam wykupi kosmetyki. Wiem, e
cz sto jest na nich najmniejsza mar a,
ale pomy lcie o zadowoleniu klienta.
Program lojalno ciowy ma w a nie
wywo a u niego u miech dooko a
g owy. Je li to kupon na okaziciela,
mo e przyj kto inny i macie typowy
marketing szeptany – za pomoc cu-
dzych r k tra acie do nowego klienta.
Co ciekawe (my l , e potwierdz to
pracownicy salonów), osoby, które
p ac voucherami, faktycznie wydaj
wi cej. To prosta zasada, e je li id do
restauracji i zamierzam wyda 100 z ,
ale mam bon na 80 z , to wci my l
o tych zycznych 100 z i jestem sk on-
ny zap aci 180 z . Podobnie b dzie
w przypadku voucherów podarunko-
wych. Chcia em jeszcze zwróci uwag
na to, jak ludzie postrzegaj zbieranie
punktów. Pos u my si przyk adem
popularnej w kafejkach karty z 10
polami, gdzie po kupieniu kawy otrzy-
mujemy piecz tk , a jedenast kaw
mamy gratis. Przeprowadzono ekspe-
ryment, jak ludzie b d reagowa na
33BEAUTYINSPIRATION1-2/2018
Obiekcja ceny jest wygodn form manifestacji, poniewa to jest liczba.
Je li u klienta pojawiaj si takie obiekcje, to nie t umaczcie si im,
tylko najpierw zadajcie 3-4 pytania.
4. FINANSE I BUDŻET SALONU BEAUTY
takie karty, w zale no ci od tego, w jaki
sposób przedstawi im si to zbieranie
piecz tek. Mierzono jaki procent osób
dotar do ostatecznego celu. Pierwsza
grupa otrzyma a czysty blankiet, gdzie
by o napisane: „Wypij 4 kawy, aby 5.
otrzyma gratis”. W drugim przypadku
dano ludziom kart , gdzie by o 8 pól,
czyli 8 kaw trzeba by o wypi , aby 9.
dosta gratis. Tylko tym razem, kiedy
sprzedawca wr cza mu kart , od razu
przybija mu 4 pierwsze piecz tki,
czyli pokazywa mu, e jest w po owie
drogi. Oczywi cie wyja nia , czemu
przybija mu a 4 piecz tki na pocz tek:
„Jest pan nowym klientem, mamy nowy
miesi c, wybra pan t konkretnie kaw ”
itp. Klient postrzega to, e jest ju
w po owie drogi, wi c tak przekazany
kupon uzyskiwa wi cej nalizacji. Jak
mo na to wykorzysta w praktyce w sa-
lonie? Nie rób d ugich planów, czyli
10-20 wizyt, bo ludzie strac cierpli-
wo . Roz ó to na mniejsze plany, np.
po 3. wizycie mo esz da co klientce,
niekoniecznie zabieg, ale jak nagro-
d . Albo zrób sze pól, ale przybij od
razu trzy piecz tki. Wymy l dlaczego
dajesz od razu trzy piecz tki.
BI: Pozostaj c w temacie technik psy-
chologicznych, chcia em Ci zapyta
o praktyk sztucznego zawy ania cen.
Przyk ad – salon oferuj c zabieg mode-
lowania sylwetki w cenie 300 z pisze,
e jest to cena obni ona z 450 z . Czy s
jakie badania, e taki zabieg psycho-
logiczny mo e zadzia a , a mo e wr cz
przeciwnie, szkodzi?
«RM: Ciekawy temat. Psychologia po-
strzegania ceny jest zjawiskiem bardzo
skomplikowanym i jest mnóstwo ma-
teria ów na ten temat. Ka demu z nas
wydaje si , e podejmujemy decyzj
o zakupie z perspektywy czysto racjo-
nalnej. Zadam Ci pytanie. Nie wiem
ile kosztuje najnowszy iPhone, ale
za ó my, e 5 000 z i masz potrzebuj
zakupu tego telefonu. Sklep tu obok
Ciebie oferuje ten telefon za 5 000 z .
Drugi sklep, który jest po drugiej stro-
ny ulicy ma go w cenie 4 997 z , czyli
jest ta szy o 3 z . Który wybierzesz?
BI: Przy takiej cenie wybieram sklep tu
obok siebie i trac 3 z .
«RM: Nast pne pytanie. Masz zadanie
kupi 1 l soku pomara czowego. Sklep
tu obok oferuje go za 5 z , natomiast
sklep po drugiej stronie ulicy oferuje
ten sam sok za 2 z . Gdzie go kupisz?
BI: Przeszed bym si po ten sok za 2 z .
Podejrzewam, e zasadzka polega na
warto ci…
«RM: Post pi e tak, jak wi kszo
badanych. Zauwa y e , e podst p po-
jawi si w warto ci, która si pojawi a,
bo mamy trudno z liczbami. Zobacz,
ludzie nie chc oszcz dzi 3 z przy
wielkich kwotach, bo wydaje si to nic
nie znacz ce, ale przy zakupie za 5 z
oszcz dno 3 z wydaje si racjonalna.
Mówi o tym, bo zjawisko ceny i wyce-
niania jest skomplikowane. Formu a
fair price, czyli cen ustalonych su-
miennie polega na tym, e cena ko czy
si zerami, na przyk ad 5 000 z , a nie
cen 4 997 z . Cena 5 000 z to sygna
dla mózgu – to jest warto uczciwa,
nikt si ze mn nie targuje, nikt mi nie
mydli oczu. W innych przypadkach,
w drobnych zakupach, je li w masz
produkty w randze cenowej 200-300 z ,
to spokojnie mo esz u ywa na ko cu
siódemek, ona dzia aj wci bardzo
dobrze. Natomiast sprzeda w pakie-
tach zdecydowanie lepiej zako czy
z zerami, bo to dobry sygna dla mózgu.
Zawsze mnie zastanawia, jaki jest cel
w podawaniu specjalnie wy szej ceny
i przekre lanie jej. Je eli ma to wy-
wo a zaciekawienie klienta, to mamy
pewien k opot. Klienta mo na nabra
raz! Firmy, które stosuj takie zabiegi,
nie doceniaj jeszcze tego, e korzysta-
my na co dzie z telefonów komórko-
wych. Ostatnio analizowa em badania,
z których wynika o, ze 84% klientów
podczas codziennych zakupów korzysta
z Internetu, aby uzyska informacje
o produkcie. Szukaj na przyk ad cen.
My l , e klienci bran y beauty s tak e
wiadomi ile co powinno kosztowa .
Troch przejaskrawiony przyk ad – jak
sprzeda samochód, który jest wart
milion dolarów?
BI: Nie mam poj cia jak si sprzedaje
taki samochód. Mo e u ywaj c eksklu-
zywnego kana u doj cia do bogatych
klientów?
«RM: Za ó my, e masz ju tych ludzi.
Jak sprzeda samochód? Najlepiej, e-
by nie musia powiedzie ani jednego
s owa.
BI: Poddaj si .
«RM: Technika jest bardzo prosta,
stosowana w a nie w salonach samo-
chodowych, ale mo e by te stosowana
w bran y beauty. eby sprzeda auto za
milion dolarów, trzeba go postawi obok
auta za dwa miliony. Tylko wtedy ludzie
zobacz , e to jest okazja. Je eli posta-
wimy go obok aut za 200-300 tysi cy, to
to auto za milion b dzie ciekawostk ,
ale nikt go nie kupi. A je li postawimy
go obok auta za dwa miliony, cz
osób uzna, e to dobra okazja. Zamiast
przekre la cen 450 z , aby sprzeda
to co za 300 z , lepiej zrób dwa pro-
dukty. Jeden z tych to nasz zabieg za
300 z . Opisz go kilkoma cechami, na
czym polega, jakim urz dzeniem jest
wykonywany, kto go wykonuje, jakie
kosmetyki s do tego u yte. Obok niego
trzeba postawi produkt, który kosztuje
co najmniej 600 z , ale b dzie ró ni si
jednym dodatkiem, relatywnie niewiel-
kim. Musi on mie znaczenie, najlepiej
eby to by o jakie formalne okre lenie,
jaki argon bran owy, ale to nie mo e
by co , co uzasadnia oby wydanie tych
600 z . Chodzi o to, aby postawi pewien
kontrast klientowi, który patrzy przez
pryzmat: czy 300 z to du o, czy ma o.
Tak jak by o w jakiej reklamie – nie
wiemy czy Masaj, który ma 4 kozy jest
bogaty czy nie, dopóki go nie porówna-
my. I tutaj ta sama sytuacja – klient nie
wie czy 300 z za dany zabieg to du o
czy ma o. Przekre lenie kwoty nato-
miast 450 z ju nie dzia a. Owszem, s
owcy okazji, ale oni ju si na to te nie
nabieraj , za to ludzie ci gle wietnie
reaguj na dwuwariantowe opcje. Po-
dobnie zrobi McDonald, wprowadzaj c
sa atk . Pokazali dwie niewiele ró ni ce
si sa atki obok siebie. Jedna by a kilka-
dziesi t gramów ci sza, a jej cena by a
du o wy sza. Nie chodzi o o to, aby t
dro sz sa atk kupi , ale o postawienie
kontrastu dla tej ta szej, eby ludzie
przestali my le o cenie tej sa atki. To
s tzw. przeszkadzacze cenowe, które
sprawiaj , e nasze postrzeganie danej
ceny jest zaburzone.
BI: Dzi kuj za rozmow .
Rozmawia : Mariusz Nie cior
34 BIZNES
Najwa niejsze, aby system
by prosty, bo ludzie nie lubi
skomplikowanych rzeczy.
Na przyk ad klient ma jasn
sytuacj , je li 10% wydanej
kwoty wraca do niego w postaci
bonu rabatowego.
Nie rób d ugich planów, czyli
10-20 wizyt, bo ludzie strac
cierpliwo . Roz ó to na
mniejsze plany, np. po 3. wizycie
mo esz da co klientce,
niekoniecznie zabieg, ale jak
nagrod .