2. Jest na świecie pewne miejsce gromadzące ludzi niezwykłych, o nieprzeciętnej atmosferze. Znaleźć się tam może każdy, jednakże wymaga to nie lada wysiłku, woli ducha oraz odpowiedniego przygotowania. Piszę tu o Piątce – schronisku w Dolinie Pięciu Stawów, domu dla wszystkich tych, którzy potrzebują chwili by zaczerpnąć oddechu i nabrać dystansu do otaczającej rzeczywistości.
3. DOLINA ZIMĄ
4. Aby się tam dostać musimy być odpowiednio przygotowani, jeżeli chcemy uniknąć tragicznych sytuacji. Każdy kto chociaż raz wybrał się w góry zimą, wie ile niespodzianek one szykują oraz jak trudne do pokonania są nawet najmniej skomplikowane szlaki. Rozsądnym pomysłem byłoby wybrać bardziej odpowiednią porę np. wiosnę lub lato, kiedy widzimy po jakim gruncie stąpamy, a trasy są dobrze oznaczone. Nie każdy jednak lubi okres, kiedy schroniska pękają w szwach i wybiera termin wycieczki najbardziej niebezpieczną porą roku czyli zima.
5. PRZYGOTOWANIE
6. Chyba nie ma sposobu aby się przygotować do wyjścia w góry w 100%, zawsze nas może cos zaskoczyć. Na pewno ciepłe ubranie, odpowiednie buty, a także osprzęt (raki, dziaby), wpłynie to na komfort naszej wędrówki – o ile w ogóle można mówić o jakimkolwiek komforcie. W górach szybko zapada zmrok należy więc mieć ze sobą latarki, ponieważ nie zawsze widać oznaczenia szlaku musimy być przygotowani, że z niego zejdziemy, kiedy zastanie nas noc latarka na pewno będzie pomocna. Gorzka czekolada i termos gorącej herbaty również się przyda, wchodząc ciągle w górę bardzo szybko tracimy energię.
7. IDZIEMY
8. Do Piątki prowadzi wiele szlaków, my wybieramy ten z Doliny Roztoki. Trasa przez około dwie godziny prowadzi dość szeroką drogą i nie jest stroma, gdy dojdziemy do miejsca skąd transportują żywność do schroniska musimy skręcić w lewo – tu zaczyna się czarny szlak i będą potrzebne raki. Droga jest bardzo niebezpieczna i wąska, w normalnych butach będzie ciężko podejść jeżeli oblodzenie gruntu jest duże. Normalnym tempem idziemy około czterdziestu minut do godziny. Zimą mamy do wyboru specjalną trasę, która prowadzi nieco dłuższą drogą, ale jest bezpieczniejsza.
9. SCHRONISKO
10. Z daleka widać światła i dymek wydobywający się z komina samotnie stojącej chatki, jest ona położona na wysokości 1670 m. n.p.m. , dookoła otaczają ją wierzchołki gór ( Kozi Wierch2291 m. n.p.m. – najwyższy nie graniczny szczyt w całości położony w Polsce). Samo Schronisko jest bardzo przyjaznym miejscem o rodzinnej atmosferze, służy także jako baza wypadowa w wyższe partie gór. Nie musimy się martwic o nocleg nawet, gdy nie ma wolnych miejsc nikt nie wyśle nas z powrotem i zawsze możemy zając kawałek miejsca na podłodze. Rankiem, gdy wstaniemy zobaczymy przerażająco masywne szczyty gór ginących w porannej mgle.
12. Razem z przyjaciółkami postanowiłam się tam wybrać w sylwestra. Bez przygotowania, odpowiedniego sprzętu i głębszej wiedzy. Droga była bardzo trudna, normalnie przejście trasy zajmuje około trzech godzin, my szłyśmy sześć. Gdy po zmroku zgubiłyśmy szlak powoli zaczęłyśmy wpadać w panikę ostatkami sił i logicznego myślenia dotarłyśmy do schroniska, a mogło się to skończyć inaczej. Podczas naszego pobytu w Piątce, aż dwie osoby zaginęły w okolicy, okazało się później że nie żyją.
13. Dolinę Pięciu Stawów na pewno warto zobaczyć, ale należy czuć tez respekt przed tym miejscem. Przed górami, które od tysięcy lat stoją tam i będą stały, kiedy nas już nie będzie, Jeśli ktokolwiek się tam kiedyś znajdzie poczuje, że musi iść dalej, trzeba jednak wiedzieć w którym momencie się zatrzymać bo pół kroku dalej może być już za późno.
15. Wyk. Anna Dominika WolskaZdj. Anna Dominika WolskaTrasa od Wodogrzmotów Mickiewicza do Pięciu Stawów Polskich