Na dnie sarkofagu noc, czarna suknia.
Rozrzucam korale wspomnień...
Wtulona w włosów płaszcz, wonna rodnią swą.
Teraz okryta snem.
Na wpół lodowata dłoń.
Zimne twe usta...
A jeszcze nie dawno ogień skrzył.
Pamiętam rozkoszny wiatr, masztem gnący, sztorm.
DajÄ™ ci mojÄ… Å‚zÄ™.
Okręt mój płynie dalej gdzieś tam...
Serce choć popękane chce bić.
Nie ma cię i nie było.
Jest noc.
Nie ma mnie i nie było.
Jest dzień.
We’ve updated our privacy policy so that we are compliant with changing global privacy regulations and to provide you with insight into the limited ways in which we use your data.
You can read the details below. By accepting, you agree to the updated privacy policy.