Scena
- 1. Scena 23 WITALIK To co ty planujesz robić? Chyba już masz drugą sprawę sądową? Nie boisz się, że cię wsadzą? JAREK Stary, póki sypię nic mi nie zrobią. Niedługo jadę do Polski. Tam zostanę. WITALIK Słyszałem, że ten facet, z którym przemycałeś narkotyki z Polski, dostał 8 lat. JAREK Ryzyk fizyk w tym biznesie. Jeśli sam nie zadbasz o własny orgazm – nikt o niego nie zadba. W tej kwestii jestem bardzo samowystarczalny. WITALIK Ja też. JAREK Białoruś – to państwo wiecznego klimakterium. Tu już od dawna nikt niczego nie chce. I tylko dlatego my mamy dyktaturę, a nie ktoś inny. WITALIK Wiesz, jest taka anegdota: tego, tego i tamtego zastrzelić. Nie, krzyczy jeden z nich, nie trzeba. Tego nie trzeba – on nie chce. JAREK Tak właśnie jest. A ci, którzy chcieli coś zrobić i tak się skorumpowali. Wszyscy lubią łatwe życie.
- 2. WITALIK Czasami mi się wydaje, że uratuje nas tylko emigracja. JAREK Emigracja nie tylko polityczna, ale seksualna przede wszystkim. W Polsce jest za dużo łatwych katoliczek, żeby siedzieć tutaj i się obijać. STASIA Zawsze głosuję na najbardziej seksownego kandydata. Nie czytam nawet o ich poglądach. I tak bez sensu.